Wczorej zaraz po powrocie ze szkoły czekała na mnie niespodzianka z Czech. Na stole leżała paczuszka, rodzice nagłowili się pewnie co to :) W niej książeczka ze spisem zawodników z poprzedniego sezonu. Pewnie myślicie pff... poprzedni sezon zaraz nowy... Dla mnie to ważne, bo mam niezły ubaw z czytaniem po czesku.. :)
Kończę mottem Borka Sedláka, "Kde je vule, tam je i cesta." Gdzie jest wola, tam jest i droga...
Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz